Strony

wtorek, 22 maja 2018

Królowa polskiego kryminału, czyli Katarzyna Bonda z powieścią ,,Pochłaniacz"

Tytuł: ,, Pochłaniacz”
Autor: Katarzyna Bonda
Wydawnictwo: Wydawnictwo MUZA S.A.
Liczba stron: 672
Data wydania: 21.05.2014 r.


Bonda od dłuższego czasu mnie ciekawiła, sięgnęłam po jej książkę pt. ,,Polskie morderczynie", która wywarła na mnie spore wrażenie, mimo to nie była jedną z typowych książek pani Katarzyny. Chciałam zapoznać się z jej twórczością, którą zdobyła serca czytelników. Tak sięgnęłam po książkę o tytule ,,Pochłaniacz".

Katarzyna Bonda jest wspaniałą pisarką kryminałów, doczekała się czasów, kiedy nazywają "królowa polskiego kryminału". Jako pierwsza w Polsce umieściła w swojej książce kryminalnego profilera. Jest znana z serii przygód Huberta Meyera oraz cyklu ,,Żywioły" opowiadającego o opresjach Saszy Załuskiej.

Profilerka Sasza Załuska staje przed sprawą rozwikłania tajemnicy ukrytej nawiązką lat, śmierci dwojga nastolatków związanej cienką linią ze znajomością z mafią. Wszystko łączy się z przeszłością nowego klienta Załuskiej, właściciela baru, który zgłasza się do niej z podejrzeniem, że jego wspólnik, autor słynnej piosenki chce go zabić.

,,Czas nie jest z gumy. Każdy, wcześniej czy później, będzie wąchał kwiatki od spodu."

 Gdy dochodzi do strzelaniny profilerka musi działać.
W mieście władzą mają Ci sami ludzi co sprzed lat, byli zwycięzcy i poszkodowani, teraz też tak musi być. Ale komu przypadnie wygrana? Czy w końcu sprawiedliwość dopadnie złych ludzi?
Wcześniej straty ponieśli niewinni, czyja kolej będzie tym razem? Kto będzie górą?

,,Brak wyboru to też wybór."

I czy Sasza sobie poradzi ze swoim zadaniem?


Jest to moja druga książka Bondy, pierwsza to ,,Polskie morderczynie", które nie były typową książką, a także kryminałem. Pani Katarzyna napisała ją na faktach, zawierająca wypowiedzi morderczyń oraz ich historię.
Wracając jednak do ,,Pochłaniacza" nie wiedziałam czego się po nim spodziewać. Na początku dopadło mnie przerażenie. Ta książka była naprawdę gruba. Pojawiły się pytania typu: ,,Jak ja to przeczytam?"
Już po kilkunastu stronach zauważyłam sporą liczbę bohaterów, którzy szybko zaczęli mi się mylić.
Zastanawiałam się, czy na każdej stronie nie będę wiedziała o kim mowa, ale tak nie było.
Każda postać była starannie stworzona, dopracowana, z charakterem. Polubiłam nawet czarne charaktery.
Poplątane relacje były podstawą tej książki, fajnie się je czytało i wyobrażało,
Barwne opisy, nietypowe sytuacje i powiązania to tylko część tej historii.
Grubość tej książki świadczy o jej przekazie, który także jest głęboki, bardzo cenię Bondę za jej umiejętność pisała, nie zagmatwała tej historii, wszystko jest przejrzyste mimo dużej ilości poplątanych relacji, stanowiących tę powieść.

,,Wielkie szczęście zawsze słono kosztuje. Tylko kłopoty są za darmo."




Już niedługo na blogu:
,,Cisza” Becci Fitzpatrick


 Social media:
 Fb-->https://www.facebook.com/Zapiski-Isi-542786129387331/
 Ig--->isiaaa_n_books


14 komentarzy:

  1. Ile razy jestem w Empiku tyle razy widzę nazwisko tej Pani wyeksponowane na samym przodzie - teraz się zastanawiam czy właściwie nie spróbować jej poczytać :) Pozdrowienia !

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam trzy tomy serii o Saszy i jak tylko zdobędę czwarty, to będę musiała w końcu zabrać się za te tomiszcza! :D

    Pozdrawiam,
    Książkowa Przystań

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio sobie coś zamówiłam tej autorki, ale nie doszło. A jestem jej bardzo ciekawa i chciałabym dowiedzieć się, czy szum wokół jej twórczości jest naprawdę uzasadniony :D

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, mam nadzieję, że się uda przeczytać książkę :)

      Usuń
  4. Aż wstyd się przyznać ale nie czytałam jeszcze nic Bondy.

    OdpowiedzUsuń
  5. OOOOO moja dziewczyna gustuje w tej autorce, kryminały lubi często czytać jej, podeślę jej tą książkę może zainteresuje się.

    OdpowiedzUsuń
  6. Posiadam na półce trzy tomy tej lektury, ale problem jest taki, że zatrzymałam się w połowie drugiego i nie ma opcji żebym przebrnęła przez całość. Mnie jakoś twórczość tej Autorki nie urzekła niestety :(
    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/06/buntowniczka-z-pustyni-alwyn-hamilton.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, może za jakiś czas się uda przez tę książkę przebrnąć

      Usuń