Autor: Becca Fitzpatrick
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Tłumaczenie: Maria Borzobohata - Sawicka
Liczba stron: 424
Data premiery: 07.11.2012
r.
Becca Fitzpatrick to przede wszystkim autorka z pełną głową
pomysłów i jeszcze większą motywacją do pisania. Dla pisarstwa rzuciła pracę w
służbie zdrowia. "Szeptem" to jej pierwsza książka. Od razu po
premierze znalazła się na liście bestsellerów "The New York Times".
Becca pracuje nad kolejnymi powieściami, a w wolnych chwilach oddaje się swoim
pasjom: uprawia jogging, kupuje buty i ogląda seriale kryminalne. Z każdą
książką Becca zyskuje coraz większe moje oddanie.
Po raz kolejny, ale także już po raz ostatni spotykamy się z Norą i Patchem.
Obserwuje ich miłość, która mimo tego, że jest ukrywana, wzrasta. Postanowili, że będą razem i tego się trzymają. Ponownie się scalili. Mimo obalenia Czarnej Ręki nie są bezpieczni, tym razem to Nora ma poprowadzić jego armię Nefilów, to właśnie z tego powodu miłość dwójki młodych jest zagrożona. Nefilowie nie lubią z upadłymi aniołami. Wszystkich czeka czas próby, ten bardziej, jak i mniej poważny.
Jednym problemem-błahostką jest pojawienie się nowego domownika w mieszkaniu Nory. Sama nie wie czy to przetrwa wydaje się małą rzecz, a jednak jest trudniejszą i większą niż panowanie nad armią Czarnej Ręki.
,,Nie zasługujesz na mnie - zgodził się.- Zasługujesz na kogoś
lepszego, ale utknęłaś tu ze mną i musisz sobie z tym jakoś poradzić."
Ostatnia część serii ,,Szeptem" to ogromna dawka emocji oraz zwieńczenie serii. Mroczność, radość, niepokój, siła, podejrzenie, irytacja. To główne motywy tej powieści. Jak się sprawdziły? Doskonale, wręcz nie miałam ochoty odłożyć tej książki. Zostałam w nią pochłonięta. Świat upadłych aniołów i nefili okazał się cudowny.
Tym razem Fitzpatrick zaserwowała nam nowe pomysły, które już mniej przypominały ,,Zmierzch", co było naprawdę dobrym posunięciem. Zdumiewały nas one, nie spodziewałam się, że autorka wprowadzi takie zmiany. Nie nudziły nas one, a jedynie zaciekawiały.
,,Łączyła nas siła, której nie potrafiłam opanować - nić,
która związywała nasze dusze."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz