Elżbieta Rodzeń to autorka, na której jeszcze się nie
zawiodłam, której książki zawsze mnie przenoszą w zupełnie inny świat.
,,Przyciąganie” opowiada o Nadii, dziewczynie, niepewnie rozpoczynającej nowe
życie jako opiekunka niepełnosprawnej osoby.
Jednak osoba niepełnosprawna, którą ma się opiekować
dziewczyna, świetnie radzi sobie sama, nawet wspinaczki nie są dla niej
straszne, a tą osobą jest Garrett, który mając wszystko, wszystko stracił, zarówno
dziewczynę, jak i sportowe sukcesy. Została mu praca, nadopiekuńczy rodzice i siostra.
Jednak on radzi sobie doskonale, chociaż jego rodzice tego nie uważają i
zatrudniają do pomocy opiekunkę – Nadię.
,,Przyciąganie”, podobnie jak inne książki Elżbiety Rodzeń
mnie bardzo wciągnęła i bardzo mi się podobała. Pojawiło się tutaj wiele
istotnych tematów. Jednym z nich był temat przemocy domowej tego, jakie jest to
ciężkie dla ofiary i jak trudno jest się jej uwolnić. I chociaż czytanie o
takich sytuacjach jest ciężkie to jednak mimowolnie się cieszę, że coraz więcej
zwraca się uwagi na problemy ofiar.
Kolejnym ważnym tematem jest ukazanie życia osoby
niepełnosprawnej, oczywiście ono nie jest łatwe, ma mnóstwo ograniczeń, ale
osoby z niepełnosprawnościami zasługują na normalne życie i brak wykluczenia
społecznego.
A bardzo fajny smaczek stanowi jedna z rodzinnych tajemnic,
co ciekawie i intrygująco rozwijało fabułę.
,,Przyciąganie”
było bardzo dobrym wyborem i z niecierpliwością czekam na kolejne książki pani
Rodzeń.
Czytaliście?
Podobało się Wam?
Jestem po lekturze tej książki. Bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńByła genialna, Elżbieta Rodzeń ma piękne książki
Usuń