,,Uciekinierka" Elżbiety Borek

Masza ma wszystko przyjaciół, rodziców chłopaka. Pod koniec ferii, gdy jej rodzice są w Alpach na nartach urządza imprezę. Zaprasza znajomych, którym jasno daje do zrozumienia, że nie chce widzieć u siebie żadnego alkoholu, papierosów, narkotyków. A jednak niektórzy  jej nie posłuchali. Na imprezie zjawiła się policja, którą zawiadomiła sąsiadka. Kilka dni później Masza nie przychodzi do szkoły. Nikt nic nie podejrzewa, dopóki rodzice Marysi nie wydzwaniają do jej znajomych, zawiadamiają policję.Julka najlepsza i jedyna przyjaciółka Marysi wraz z Matyldą i Weroniką (z ,,Takie zwykłe wakacje") rozpoczyna własne śledztwo. Krzysiek- chłopak Marysi, boi się tylko o siebie, gdy policja wypytuje go o narkotyki, zataja pewne fakty. Czy jej chłopak ma coś wspólnego ze zniknięciem? Książka od początku do końca trzyma w napięciu. Koniecznie przeczytajcie
Moja ocena: 9/10