Autor: Monika Sobańska
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2018 r.
,,Nic nie jest takie, jak się wydaje, żyjemy marzeniami, a życie je weryfikuje."
Witajcie, dzisiaj chcę Wam przedstawić książkę pani Moniki Sobańskiej pt. ,,Królowa Sabina i żurawie". Macie ochotę na małe oderwanie się od rzeczywistości? Co powiecie na małą podróż po świecie? Z tą powieścią to nic trudnego. Wystarczy zrobić sobie herbatkę, wziąć książkę do ręki, usiąść wygodnie i zacząć czytać.


Powieść Moniki Sobańskiej bardzo mnie zaskoczyła. Sabina mimo swoich czterdziestu czterech lat była postacią ciekawą, niebywale barwną, chętną do życia i otwartą na zmiany. Nie zapominała także o córce, ani o przeszłości. Chłonęła przeżywane chwile i cieszyła się z nich z całego go serca. Wspaniale było czytać ich opisy.
,,Królowa Sabina i żurawie" to także powieść o kulturze. Wartości japońskiej tradycji są reprezentowane przez panią Sobańską, kraj kwitnącej wiśni jest świetnie zaprezentowany poprzez jego symbole. Japonia dla tej historii ma ogromne znaczenie, bez tego ta książka nie stanowiłaby tak świetnej lektury.
Muzyka jest wszechobecna, także w historii Sabiny. Poznajemy ją, nie mamy jej dość, chcemy więcej. Przez nią także możemy pomagać, co jest piękne. Muzyka potrafi tchnąć w nas życie, radość, zaszczepić pasję. Klasyczne utwory pomagają nam lepiej spojrzeć na świat, także w tej książce mają ważną rolę.
Powieść Moniki Sobańskiej udowadnia nam, że w każdej chwili nasze życie może się zmienić. Nic nie jest pewne, a każda chwila jest pełna niespodzianek. Wystarczy impuls, aby coś się zmieniło, było zupełnie inne, pełne blasku. Nawet młodzieńcza miłość nie jest straconą sprawą.
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję wydawnictwu:
Czuję,że warto sięgnąć po ten tytuł.:)
OdpowiedzUsuńOwszem :D
UsuńBrzmi ciekawie. Z pewnością sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania! :)
UsuńTytuł jakoś specjalnie mnie nie przekonuje, ale sam fakt wieku głównej bohaterki szepcze do mnie, abym jednak sięgnęła po tę pozycję. No i, kurczę, uwielbiam czytać o najróżniejszych kulturach! Korci... i to bardzo.
OdpowiedzUsuńRecenzja zwięzła i jak najbardziej interesująca.
Pozdrawiam,
Kasia z CZARNO NA KREATYWNYM
Mam nadzieję, że się się spodoba :D
UsuńBrzmi ciekawie! Chyba warto zacząć znowu czytać. Mam takie tyły w tej dziedzinie :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Eva
Mam nadzieję, że uda się nadrobić :D
Usuń